piątek, 30 listopada 2012

Służbista jaki jest każdy widzi...


Witam wszystkich czytelników bloga!
Dzięki Cobelius za możliwość napisania jakiegoś artykuliku tutaj od czasu do czasu.

Swoją przygodę z częstymi wyjazdami do Rosji zakończyłem 1.5 miesiąca temu, od tamtego czasu pojawiam się tam mniej więcej raz na dwa tygodnie. Korzystam z przejścia w Grzechotkach. Przez ten czas co jeździłem na wschód widziałem wiele ciekawych sytuacji związanych z naszymi celnikami, było to m.in. rozkręcanie samochodu na pasie (rekord jaki mnie zaszczycił to 15min.), ważenie baniek rękoma i sugerowanie przemytu paliwa, absolutny brak szacunku dla cudzej własności, czego przykładem jest bezcelowe walenie śrubokrętem w karoserie i opony. Najśmieszniejsza sytuacja była jak celniczka wąchała nawiewy, gdyż zapach z nich sugerował, że znajduje się tam kontrabanda!!Chyba dostała przykaz zastępowania Hery, bo nie było jej wtedy na pasach. Najgorsze jest to, że większość z tych ludzi uważa, że wszyscy tam jeżdżący są przemytnikami. Pewnego razu podczas kontroli przyszedł kierownik przejścia i zapytał się mnie gdzie mam papierosy, na co ja mu odpowiedziałem, że leżą na fotelu jakby nie zauważył, a on się mnie pyta o kontrabandę. No ręce mi opadły, nigdy niczego nie przemycałem, nie miałem mandatów, a facet mi wyjeżdża z takim tekstem, kultura osobista tego pana naprawdę pozostawia wiele do życzenia. Następną sprawą jest to jak niektórzy traktują swoją pracę. Uważam, że zatrudnionych jest na granicy wystarczająco dużo celników  i strażników, żeby każdemu przysługiwała jakaś przerwa. Nieraz zdarzała mi się sytuacja, że strażnik nie zapuszczał pod wiatę, a tam pusto i stoimy przed stopem 15 min, a kolejka do zakrętu. Ile razy było tak, że gdy podjeżdżało się do celnika, dawało mu się dokumenty zgłaszało się co się przewozi a on sobie smacznie zasypiał po wysłuchaniu ciebie, mówię tu o sytuacji z w/w kierownikiem, a jak się podeszło do okienka po 10 min czekania, to wielce zbulwersowany jak mu się śmiało przeszkadzać. Niestety odnoszę wrażenie, że większość celników pracujących na Grzechotkach nie ma bladego pojęcia jaką pracę wykonuje. Mówię tu o nieznajomości prawa i norm przewozowych, ktoś im powiedział tylko o podstawowej normie alkoholu, tytoniu i paliwa. Czego przykładem jest  sugerowanie wożenia 20-30kg węgla. Niech pokaże mi taką normę gdzie napisane jest 20-30kg. Przecież to woła o pomstę do nieba! Jeżeli zamierzamy coś kupować w Obwodzie innego niż  3 podstawowe towary, to radzę znaleźć w Internecie przepisy dot. Przewozu artykułów które zamierzamy wwieźć do PL i przedstawiać je celnikowi w razie jakby miał wątpliwości, bo inaczej z nimi nie wygramy. Raz zapytałem celniczki o przewóz większej ilości papierosów i możliwość oclenia ich, na co ona mi powiedziała, że nie można oclić i że jakbym przewoził to oni mi to zabiorą i wystawią mandat, zapytałem więc o sens istnienia czerwonego korytarza, na co już mi nie odpowiedziała. Po za tym jak celnik chce coś sprawdzać w naszym samochodzie to niech sam to sobie wyciąga mam na myśli rzeczy w bagażniku itp. Oczywiście on ma to później schować, gdyż my tego nie wyciągamy z własnych chęci tylko z jego ile razy widziałem jak celnik każe wywalić wszystko z bagażnika i sobie odchodzi, a przecież jak coś chce sprawdzić to niech sam to robi, na tym polega jego praca. Nieraz wyrażając swoje niezadowolenie z ich pracy usłyszałem tekst „jak się panu nie podoba, to nie musi pan tu jeździć”, co to ma znaczyć? Nikt im nie kazał wybierać takiej pracy. Oczywiście zdarzają się celnicy i strażnicy którzy są mili i uprzejmi, można z nimi porozmawiać i nie traktują każdego jak przemytnika. Nie zachowują jak zwierzęta które chcą coś za wszelką cenę znaleźć aby dostać od pana nagrodę. Niestety ci dobrzy celnicy stanowią bardzo mały odsetek na tym przejściu, ale cieszmy się tym, że jednak pracują tam jacyś ludzie, a nie same maszynki do szukania fajek. Przeczytałem w komentarzach o patrolach straży granicznej często stojących na drodze do Malborka. Otóż nie raz widziałem ich jak stali przy urzędzie celnym w E-gu i na pewno nastawiają się na zatrzymywanie Passatów, celem sprawdzenia czy przewożą jakieś paliwo w kanistrach, lub czy samochody nie są zatankowane opałem. W Internecie znalazłem taką odpowiedź odnośnie możliwości przewozu paliwa w zbiornikach inne niż samochodowe:
Przewóz towarów niebezpiecznych regulują następujące przepisy:
1. ustawa z dnia 19 sierpnia 2011 r. o przewozie towarów niebezpiecznych (Dz. U. Nr 227, poz. 1367 z późn. zm.);
2. Oświadczenie rządowe z dnia 23 marca 2011 r. w sprawie wejścia w życie zmian do załączników A i B Umowy europejskiej dotyczącej międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych (ADR), sporządzonej w Genewie dnia 30 września 1957 r. (Dz. U. Nr 110, poz. 641) – dalej umowa ADR.
Paliwa są zaliczane w poczet towarów niebezpiecznych z uwagi na łatwopalność oraz ich szkodliwość względem środowiska. Najbardziej popularne paliwa są klasyfikowane zgodnie z umową ADR pod pozycjami:
 olej napędowy (UN 1202);
-
 benzyna (UN 1203).
-
Towary niebezpieczne – w zależności od ilości w jakich się je przewozi – stwarzają różny stopień zagrożenia. Zakres wymagań dotyczących przewozu paliwa zależy więc od ilości przewożonych materiałów, ale także od charakteru wykonywanego transportu. W określonych przypadkach przewóz paliw nie wymaga spełnienia dodatkowych wymagań (tj. wyłączonych z obowiązku stosowania umowy ADR). Zgodnie bowiem z umową ADR zawarte w niej szczegółowe wymagania dotyczące przewozu towarów niebezpiecznych nie obejmują m.in.:
1. przewozu towarów niebezpiecznych przez osoby fizyczne, jeżeli towary te znajdują się w opakowaniach stosowanych w sprzedaży detalicznej i służą tym osobom do ich osobistego lub domowego użytku, albo ich aktywności sportowo – rekreacyjnej.
Jeżeli powyższe towary są materiałami ciekłymi zapalnymi (a więc dotyczy to m.in. paliw) przewożonymi w naczyniach do wielokrotnego napełniania napełnionych przez osobą fizyczną lub na potrzeby tej osoby, to całkowita ich ilość nie powinna przekraczać 60 litrów na naczynie oraz 240 litrów na jednostkę transportową;

Więc zakładam, że legalnie możemy przewozić 60l w kanistrach w bagażniku i nie powinno to interesować kontrolerów. 
P.S przestrzegam przed tankowaniem na pierwszym cpnie na Grzechotkach, paliwo nadal letnie, po wyjęciu z zamrażalki słoiczka z ropą bryłka lodu. Na trzecim chyba pogorszenie jakości, ponieważ konsystencja żelowa i skrystalizowała się parafina. 


60 komentarzy:

  1. Siemka. Rozbawiłeś mnie z tym jak celniczka sprawdzała Ci auto wąchając nawiewy hehehe. Niektórzy celnicy uważają się za wszystko wiedzących, dlatego to wszystko wygląda jak wygląda. Mi kierownik zmiany powiedział, wtedy jak zapomniałem wyjąc 2 paczek papierosów ze schowka, że wiedzy mi na 50% bo równie dobrze mogłem wozić cały czas pakiety w schowku a nie zawsze celnik wychodzi do auta. Takie jest jego myślenie. Logiczne jest to, że jak osoba nigdy nie miała mandatów i ma na wierzchu te 2 paczki papierosów to nie robi tego po to, aby pochwalić się celnikowi bo wiadomo, że zawsze jak celnik sprawdza auto to zajrzy w schowek!

    Co do normy 240 litrów to z tego co ja zrozumiałem to jeżeli w Passacie przewozisz 100l paliwa w baku to w bagażniku możesz mieć dwie bańki po 60 litrów i jedną 20 litrów nie przekraczając tej normy 240 litrów na auto.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może was zainteresuje.Otóż Putin wyjechał ostatnio z takim tekstem:

    "Президент РФ Владимир Путин считает необходимым в перспективе отказаться от транспортного налога, увеличив акцизы на бензин."

    Mniej więcej w wolnym tłumaczeniu oznacza to,że "Prezydent Rosyjskiej federacji Putin uważa za konieczne odejście od podatku drogowego/transportowego kosztem zwiększenia akcyzy na benzynę".

    Mowa o benzynie,choć potem uściśla się,że mowa o "niefte-produktach" czyli olej napędowy też.

    Dodał też:"«Это чувствительный вопрос. Нужно стремиться, чтобы все перевести в акциз и уходить от транспортного налога, — сказал Путин во время встречи с руководством парламентских фракций. — Нужно в этом направлении двигаться — сколько едешь, столько платишь».

    czyli mniej więcej w tym stylu:"To delikatna kwestia.Musimy dążyć do tego,żeby wszystko przenieść na akcyzę i odejść od podatku drogowego-powiedział Putin na spotkaniu z kierownictwem parlamentarnych frakcji-i prace muszą się posuwać w tym kierunku-ile będziesz jeździł,tyle będziesz płacił"

    Jak wiadomo u nas podatek drogowy równiez jest wliczony w cenę paliwa(tylko,że z tego nie robi się dróg tylko wyrzuca kasę w błoto) na przykład:

    "Kierowcy hojnie wspierają budżet, ale niewiele z tego mają. Pieniądze zbierane na drogi rząd regularnie wydaje na... kolej. Przy ich pomocy reguluje również swoje zobowiązania wobec kolejarzy. W 2012 roku przeznaczy 350 mln zł z opłaty paliwowej, żeby kupić od PKP akcje spółki PKP PLK zarządzającej siecią kolejową."

    "Tymczasem większość inwestycji drogowych została sfinansowana w ostatnich latach przez Unię Europejską i pożyczki. Rząd zaciągnął je w Europejskim Banku Inwestycyjnym oraz sprzedając obligacje drogowe za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego. W tym roku wyda z budżetu 3 mld złotych na drogi. Mniej więcej tyle samo pochłonie spłata zaciągniętego wcześniej zadłużenia."

    I tak dalej.Jak widac Rosjanie też już na to wpadli.

    Wspominam o tym dlatego,że wiecie wszyscy czym to grozi.
    Wzrostem cen paliw.

    Wszystko zmierza więc w kierunku 40 lub 50 rubli za litr(czyli 4 lub 5 złotych).

    Bo przecież stać ich,jak mi to któryś -Polak akurat- napisał,że:"wiesz jakimi oni furami w Kaliningradzie jeżdżą?"

    Oczywiście Rosjanie nie będą tym zachwyceni,z drugiej strony jednak bardzo ucieszyliby się gdybyście przestali tam jeździć bo obecność Polaków bardzo im przeszkadza(uważają,że to przez was granica się blokuje a to im przeszkadza jeździć na zakupy).

    Najlepiej byłoby pewnie gdyby mieszkańcy warmińsko - mazurskiego województwa z domu wychodzili tylko po to,żeby siąść za kasą w Biedronce,bo Rosjanie mieliby wtedy spokój i wszystkie drogi,sklepy i granicę dla siebie.
    No cóż.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yoggi, spokojnie, wierzymy w ruskich "граждан". Z 2 lata tamu podwyższyli im OC, przynajmniej w obwodzie wywołało to znaczące poruszenie. Istotna część pojazdów jeżdziła oflagowana. W przeciwieństwie do polaków rosjanie bardzo szybko jednoczą się w kwestiach socjalnych, a cena paliwa ze względu na dzielące ich odległości jest dla nich bardzo istotna.
      Znajomy Rosjanin niedawno żalił mi się, że u nich paliwo już jest za drogie, bo powinno kosztować tyle, co np w Iranie, czy Tatarstanie (na nasze ok zeta) i że to wina złodziei którzy nimi rządzą.
      Ubiegłej zimy (bodajże w lutym), z dnia na dzień paliwo poszło w górę, szybka interwencja państwa (publiczna połajanka Putina) a wróciły one do cen pierwotnych, w obwodzie ostatni wymiękł lukoil.
      Tak więc bądżmy dobrej myśli.

      Usuń
  3. A ja wam powiem bylem pierwszy raz 28.11 i bylo wszystko dobrze az do powrotu i polskiej odprawy a bylem z synkiem 4 lata. Celnik zapytal co deklaruje, odpowiedzialem standardowo czyli paliwo, fajki, flaszka. On na to a maly co deklaruje? to mu odpowiadam ze NIC. On na to ze nie moze nie nie miec! Tym momencie przestalem sie do niego odzywac i sie patrzylem jak na idiote, po krotkiej chwili oddal mi dokumenty i kazal isc otworzyc auto. Na szczescie kontrola byla bardzo pobiezna i szybka.
    Po tym sie zastanawialem czy to "normalne" czy samochod nie wlasciwy bo nie byl to passat b3/b4 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnie bywa, ja bym mu pogratulował bezstresowego wychowywania swoich dzieci i uważania, że 4 latek może wziąć na siebie fajki i wódkę. Od samochodu to raczej nie zależy (chyba, że nowy na gwarancji, tudzież służbowy)to wydaje mi się, że wtedy kontrolę mają lżejszą.

      Usuń
    2. Bo cię wziął za przemytnika,kryminalistę i kombinatora.Jak każdego kto tam w ogóle jeździ.
      Widać uznał,że chciałeś wziąć więcej wódki i fajek "na osobę".

      I po to wziąłeś dzieciaka,bo to też "osoba" :-)
      Auto chyba nie miało nic do rzeczy.Dla nich cwaniaczkiem i kombinatorem jest każdy.

      Jak im powiesz,że byłeś nie po paliwo a turystycznie to cię wezma na kanał bo ci nie uwierzą.

      No przecież musi cwaniak choc te dwie paczki wieźć.

      Chcesz mieć spokój? Weź flaszkę wódki i dwie paczki fajek.

      Nieważne,że nie pijesz.Nieważne,że nie palisz.Nieważne,że będziesz to musiał za granicą wywalić do kosza,albo komuś podarować na prezent.Ważne,że WTEDY TO BĘDZIE NORMALNE.

      TEGO SIĘ OD CIEBIE OCZEKUJE.

      Wtedy nikt się czepiac nie będzie,bo dla celnika wszystko będzie ok.Pomyśli-acha wódka,fajki i paliwo-wszystko w porządku.

      Jak tego nie zrobisz będziesz podejrzany,no bp dlaczego tego nie zrobiłeś.
      PRZECIEŻ WSZYSCY TAK ROBIĄ.

      Zaczniesz sie wyróżniać,a ich niepokoi wszystko co nie pasuje do schematu.

      Usuń
    3. A schemat jest taki-każdy Polak jadacy do Rosji to kombinator,oszust i złodziej myślący tylko jak tu okraśc państwo z należnych mu zysków.

      I wszystko będzie do tego podciągane.
      Pojedziesz z kobietą w ciąży to będą zapewne myśleli,że ty po prostu już nie możesz się doczekać kiedy dziecko się urodzi,żeby móc na nie wziąć fajki i wódkę i rozszerzyłeś sobie interpretację,że dziecko w brzuchu na tydzień przed porodem już jest "osobą".

      Usuń
    4. Nie jest złem okradanie złodzieja. Państwo nas okrada, więc my Naród walczymy z nim tą sama bronią

      Usuń
    5. Yoggi, czemu jeszcze nie jesteś współautorem bloga? Co Cię powstrzymuje? :)

      Usuń
    6. Brak czasu.Jak nie pracuję to odpoczywam(w tej chwili męczę Far Cry 3 na XBoxa :-)
      Nie mam takich aspiracji,zresztą ja wiele rzeczy zgadnę na dedukcje i logikę i znajomość psychologii i ludzkich zachowań(najczęściej wystarczy zadać sobie pytanie:"Co moim zdaniem zrobi mało rozgarnięty celnik gdy postawi się przed nim taki czy inny problem")
      Poza tym nie jestem z rejonu-a uważam,że do prowadzenia tegoż powinny być predestynowane osoby z rejonu przygranicznego.

      Dlatego nie mam takich aspiracji.Zresztą udzielam sie jeszcze na dwóch czy trzech innych forach i mi to wystarcza.Ale będę wam kibicował.

      Usuń
    7. Ale zapytaj tego..jak mu tam Alfreda Hichko.On pisał,że jest Kal-gradu.
      Miałbyś urozmaicenie-punkt widzenia z drugiej strony granicy :-)

      Usuń
    8. Dla urozmaicenia: kiedy spaceruje ulicami Kaliningradu zwracam uwage na ilosc samochodow z roznych krajow. Nie liczac Rosyjskich, najwecej spotyka sie z Litewskimi tabliczkami rejestracyjnymi, na drugim mejscu - Niemieckimi, trzecie i czwarte - Lotwa i Bialorus, Polskie moim zdaniem na piatym mejscu. Na granicy zas odwrotnie. Dliaczego tak jest?

      Usuń
    9. Polacy, boją się jeździć do Kaliningradu przez gai (chyba), a pozatym uważają, że nic tam nie ma. Ja osobiście byłem, podobało mi się i polecam wyjazd tam :) swoją drogą drogi Alfredzie, czy mógłbyś polecić mi miejsce i podać dokładny adres, gdzie można kupić dobrą, świeżą rybę i kawior?

      Usuń
    10. Chyba na rynku centralnym na ulice Czerniachowskiego i skrzyzowaniu z ul. Gorkogo. Tylko nie u wszystkich ryba jest swieza - trzeba wybierac. Mnie najwecej smakuje kambała dalniewostocznaja suszona z kawiorem. W Polsce takiej nie widzalem.

      Usuń
    11. Dziękuję, Ci bardzo za informację :)

      Usuń
  4. lecąc przez grzechotki gdzie można kupić paliwo opałowe czerwone i w jakiej cenie?

    OdpowiedzUsuń
  5. zawsze mozna składac skargi na celników to jest słuzba państowa utrzymywana z naszych podatków, jak będzie sporo skarg to sie w końcu opamętają i zaczna traktować nas jak ludzi a nie jak bydło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpię, że to coś zmieni, już były na nich skargi, ale swój swojego broni. Może ostatnio trochę się wzięli za robotę, bo jak jeżdżę zielonymi albo pusto albo to co pod wiatą ;)

      Usuń
  6. @giso
    po pierwsze: ostrzegasz ogólnie przed jakością paliwa na pierwszej stacji czy tylko przed tankowaniem oleju napędowego; po drugie: czyli można 60 przewieźć w kanistrach poza bakiem czy tylko 10?

    OdpowiedzUsuń
  7. Pytanie do smigających na Gronowo, jak to jest teraz na wjezdzie dalej wołaja 100 rubli, kartki nie daja tak wiec moze odpuscili, jak to wygląda?
    @ cinek
    10 L przewozisz przez granice taka jest noroma, a kolega wyzje pisał o wozeniu Paliwa po kraju ile mozesz miec w razie jak by cie zatrzymały nasze służby, Sg, Celna.
    Pytanie do autora - kiedy robiles test z ropa z pierwszego CPn, waha sie konczy jade cos zatankowac, myslalem ze z początkiem grudnia beda mili cos lepszego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dokładnie chodziło mi o wożenie paliwa po kraju. Kolega opowiadał, że na Gronowie proszą, ale tak naprawdę nie ma im za co dawać bo nie dają kartki. Paliwo, które testowałem tankowałem w poniedziałek, więc może z początkiem grudnia coś się zmieni.

      Usuń
    2. Testy to Wasza robota, czytelników bloga :) Ja ropy nie wożę, bo mam benzyniaka. Najpewniejszą salarkę sprzedają na Lukoilu i na trzecim na berlince. Pomyślę o przeprowadzeniu testów o ile uda mi się uzyskać próbki :)

      Usuń
    3. Nie orientujesz się może o jakości paliwa na rosnefcie? Kiedyś słyszałem, że tam jakość podobna do tej z lukoila, bo po moim teście obawiam się tankowania w zimę na 3, pozatym już od dawna mam wątpliwości co do jakości ropy na tej stacji, ponieważ nieźle zalatuje zbukami.

      Usuń
  8. Powiem tak. Tankuje na 3 stacji .Jak nie było przymrozków było ok ale wystarczyło żeby spadła poniżej 0 a gorzej auto odpala ( ropa ) sporo dymu , nierówna praca ktoś powie że wtryskiwacze ale zrobiłem próbe - zlałem paliwo prawie do zera i zatankowałem na orlenie . Na drugi dzień przy -2 auto odpaliło normalnie !
    Od kiedy na 1 bezcłowym w Grzechotkach sprzedawczyni mnie orżneła na 100 zł liczę dokładnie co kupuje ale teraz zapłaciłem za monte carlo 6 euro a było 5.10 sprawdze za drugim razem czy faktycznie cena na półce się zmieniła ( na paragonie niby było 6 euro )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od jakiegoś czasu mam to samo z nierówną pracą po odpaleniu z rana. Jak było ciepło to tego nie było.

      Usuń
    2. ja tankuję na drugiej i takiego problemu nie ma pali jak ta lala .fakt jak było paliwo przejściowe to strasznie śmierdziało teraz jest ok

      Usuń
  9. Pytanie dla znawców tematu . Co grozi za przekroczenie liczby przekroczeń tj. 90 na 180 dni . Posiadam wize. Oraz to samo pytanie tylko że na pozwoleniu . Czy jest taka możliwość że będę miał problemy przy wyrobieniu następnej wizy ?

    OdpowiedzUsuń
  10. to co ja slyszalem to nikt cie nie sprawdzi jezeli chodzi o ilosc pieczotek oprocz imigracyjnej w rosji, mozesz wtedy dostac kare. Tak mi powiedzial znajomy co jezdzi juz tam od luzszego czasu.
    A co dawania w gronowie na wjezdzie, jutro nie bede dawal nic i zobaczymy co z tego winiknie, napewno dam znac

    OdpowiedzUsuń
  11. To jak to teraz z ta ropa na grzechotkach panowie? Tylko Lukoil juz zostal z dobra ropą? Niebawem mrozy przyjda to jestem ciekawy jak to bedzie

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe jak by dodał to http://allegro.pl/diesel-skydd-dodatek-do-ropy-39c-1l-depresator-i2798262717.html czy było by lepiej? kolega wlewac cos podobnego rok temu i nie miał problemów ale wtedy tankowalismy albo lukoil albo kaliningardneftgaz(ta sama co na grzecvhotkach 1 stacja) tylko ze w mamonowie moze dla miejscowych leja z innej cysterny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez dolewam dodatek 20zł stracza na 600l

      Usuń
    2. Nie wiem jak to poskutkuje w moim samochodzie, mam słynące z awaryjności 2.0tdi i w instrukcji jest wyraźnie napisane, żeby nie dolewać żadnych dodatków do paliwa. Chyba, że miał ktoś z tym do czynienia przy tym silniku i może ktoś podpowiedzieć.

      Usuń
    3. dodam, że też jest nierówna praca silnika w moim samochodzie, ale tylko do rozgrzania, potem pracuje już gładko, a paliwo z 3cpn

      Usuń
  13. Dziś postanowiłem sprawdzić diesla z 3 stacji. Kupiony we wtorek, około 16 czy 17 nie pamiętam już co była dostawa. Słoik został wadzony do zamrażarki na około 4,5h i okazało się,że jest mleko. Zdjęcie podeśle jutro autorowi bloga tylko po proszę o jakiegoś maila. Może ktoś robił nowe testy diesla z 1 lub 2 stacji. Jak to jest z jazdą przez Gronowo 2x100 rubli się daje, dla celników i pograniczników przy wyjeździe?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. ja daje po 50 rubli i jak narazie nie ma problemu :)

      Usuń
  14. Witam . Na bezcłowym w Grzechotkach podwyżki ! Monte Carlo skoczyło z 5.10 na 6 euro ,a Jinling miękie z 2.80 na 3.50 euro . Reszty fajek nie sprawdzałem Na drugiej stacji ropa po 31 rubli kanisterek 10 l.na 3 stacji cena na kanisterku bodajże 275 rubli przy kasie 300 rubli - po zwróceniu uwagi komentaż jak nie chcesz to nie bież . Wczoraj ruscy strasznie się gramolili z odprawą nawet w ostatniej budce zamknął na kilka minut szlaban i i prubował wyrwać kase za byle co (pasy niezapięte , a to znowu którym pasem przyjechałeś itp.)Na przejściu istna ślizgawka nie posypane piaskiem i niejeden przypier...ł w krawężnik .Ogólnie święta idą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama prawda, lodowisko totalne.
      Fajek to chyba większość podskoczyła, np. LM z 8,1 na 8,5 (wersja pakiet) i z 0,9 na 0,95 pojedynczo.
      Także część alkoholi nieznacznie w górę. Święta, więcej idzie towaru to i chcą dodatkowo zarobić.

      Usuń
    2. U nich norma, rok temu przejście i droga nic nie posypane, jutro jade na mamonowo to sprawdze jak ropa z lukoila, moze tez postarm sie o to rope z kalinigrad netgaz z mamonowa, tylko chyba az takiej rioznicy w cenie nie ma ze by sie fatygowac

      Usuń
    3. Ropa z Luka to wersja zimowa do -30 - tak przynajmniej mówił kasjer. A co do mrozoodporności - mi nic nie zamarza :)

      Usuń
    4. Radzę jechać ostrożnie na łuku zaraz przed rosyjskim przejściem na wjeździe (na wysokości bezcłowych). Dzisiaj jechałem za szybko i przeleciałem z 10 metrów bokiem.

      Usuń
  15. Do autora - interpretując przepis legalnie możesz wozić w aucie do 240 litrów paliwa w naczyniach do wielokrotnego napełniania, ale ich ilość nie powinna przekraczać 60 litrów na naczynie
    tzn. kanistry możesz mieć max 60 litrów pojemności, a w aucie możesz mieć ich max 4 sztuki - razem 240 litrów

    OdpowiedzUsuń
  16. lub możesz mieć 12 kanistrów po 20 litrów i nikt nie może ci nic zrobić

    OdpowiedzUsuń
  17. po ile jest ropa na lukoilu w mamonowie?

    OdpowiedzUsuń
  18. co teraz z łapówką na pierwszej budzie przejście gronowo mamonowo

    OdpowiedzUsuń
  19. hmmmm..... szkoda że na allegro nie ma możliwości szukania auta według wielkości baku :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może by napisać do grupy allegro, żeby dodali taką możliwość :) trzeba się liczyć z tym, że wiele osób mogło by zawyżać pojemność baku, chyba, że z automatu by zrobili, ale to już całą bazę trzeba robić

      Usuń
    2. z zawyżaniem to mogła by być prawda, naszczęście jeszcze są uczciwi sprzedawcy moim zdaniem niestety tylko 10% bo reszta to handlarze.

      Usuń
  20. Czyli plan jest taki jak był zeszłej zimy (wtedy brali na powrocie kolo bramy) jak już nie musimy martwic sie o karteczke to wjeżdżamy Gronowem tankujemy sie na lukoilu i jedziemy na grzechotki, nie trzeba smigać z grzechotek na mamonowo i powrót :D . tak robilismy zeszłej zimy i cfaniaki wprowadzili oplate na wjezdzie :/ . Chyba ze na wjezdzie kaze ci zjechac na bok i cie bedzie trzymał ze 3 h to nie ma wyjscia :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kowal ile na maxa zalewasz w swoje t4?

      Usuń
    2. najwiecej wlalem 96 - 97 litrów w busa i 10 kanka, ale nigdy nie jechałem na styk, i teraz tez nie jezdze a już szczegolnie jak ida mrozy huj wie ile bedziesz stal na granicy lepiej miec czym sie ogrzac ;)

      Usuń
    3. fucktycznie racja ;)

      Usuń
  21. A na grzechotki z mamonowa to lepiej przez nowosielowo, czy odcinkiem specjalnym? jak tam nawierzchnia na odcinku spec? i czy gaje czesto tam krąza?

    OdpowiedzUsuń
  22. Teraz są źli,że nasz konsulat zmienił zasady wydawania tzw multiwiz.Żeby ją dostać trzeba wcześniej już mieć dwie inne np. w tym jedną polską.
    A teorie jedna lepsza od drugiej.Od stwierdzeń,że nie chcemy wydawać multi bo chcemy z nich częściej zdzierać kasę poprzez względy polityczno-historyczne,na stwierdzeniach w stylu:"za dużo posiadaczy multiwiz jedzie dalej na Zachód nie zatrzymując sie u nas(chyba w sensie,że nie zarabiamy na handlu z nimi).
    Oczywiście stale dyżurny argument jest takze obecny czyli-nasi ruskim utrudniają,żeby ułatwić naszym życie(dokładnie tym co jeżdża tam tankować,żeby nie stali w takich kolejkach).

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie mówiąc już o komentarzach w stylu:"Ja od 7 lat całkowicie Polskę ignoruję,niech sami żrą swoje parówki i kiełbasę i wszystkim mieszkańcóm Kaliningradu doradzam robić to samo,bo trzeba im pokazać,że my też mamy swoją dumę".Itd.itp.etc.

    Albo:"wszyscy jeżdzić będą na Litwę podwyższać ich ekonomikę,Polaków na granicy trzeba w siarczysty mróz trzymać godzinami,żeby zużyli tam całą benzynę jaką zakupili..."

    Oni już tacy są-albo wszystko jak oni chcą,albo zostaniesz ich największym wrogiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. "Съуки поляндские, мы к ним ездим бабки оставлять, так они ещё этим недовольны."

    Ale jeden komentarz jest ciekawy.
    Brzmi tak:

    "Польша, давай. до свидания! Буду как и раньше делать испанскую визу!"

    "Do widzenia Polsko-będziemy tak jak wcześniej wyrabiać HISZPAŃSKIE wizy"

    I tu jest ciekawy aspekt.Otóż państw UE i Schengen jest cała masa,ale de facto tylko my mamy problem.

    Niemcy,Francuzi,nawet Szwedzi nie mają takiego natłoku na wizy.

    I tu jest właśnie problem,który należy rozwiązać.Dlaczego mieszkaniec Kaliningradu nie wyrobi sobie np. czeskiej wizy.

    Jak dla mnie moga po wizy łazic nawet do konsulatu Portugalskiego(gdyby tam był),ale skąd taka popularność Hiszpanii??? Nie wierzę,że tylu ludzi jeździ stamtąd do Hiszpanii,za to mam wrażenie,że gdzies jest luka w przepisach.Nie może byc tak,że jedna Polska odwala w swoim konsulacie robotę za całą UE.
    Przecież posiadacz niemieckiej wizy może wjechac do Polski,nawet powinien,bo to jest po drodze.Czemu nikt nie oblega niemieckiego konsulatu?



    OdpowiedzUsuń