czwartek, 20 września 2012

Strach ma wielkie oczy

Po kilkudniowej przerwie wjechałem do Rosji aby na własne oczy zobaczyć brak kolejek. Tylko na wjeździe po kilka samochodów. Powrót - pusto. Do naszej odprawy czekało po około 20 samochodów na dwóch zwykłych pasach i o połowę mniej na "zielonych". Rosyjski radiowóz koczujący na zjeździe z "berlinki" w stronę odcinka specjalnego trochę mnie zaniepokoił, więc zamiast pchać się im w łapy pojechałem do Mamonowa okrężną drogą. Wróciłem już skrótem licząc na to, że "radarowcy" odstali swoje i pojechali do domu. Nic z tego. Kontrola przebiegła po bożemu. Policjant sprawdził papiery, zadał standardowe pytanie o moją wiedzę na temat zachowania się w strefie przygranicznej (wolno jechać zatrzymywać się "nielzia") i pożegnał mnie życząc szczęśliwej drogi. I taka była. Mniej szczęścia miał inny kierowca, który został przez gliniarzy wydojony z kasy, ponieważ zabrał z domu Zieloną Kartę od niewłaściwego samochodu... Wracał do Polski goły jak święty turecki, nie miał nawet na łapówę dla tamożnika. O dziwo, facet w budce okazał zrozumienie lub przynajmniej uwierzył w wyjaśnienie pechowca.

30 komentarzy:

  1. Zniechęcił mnie dziś widok na kamerce w Bezledach więc pojechałem na Grzechotki. W tamtą stronę po rosyjskiej stronie byłem chyba piętnasty do odprawy. Pojechałem na trzecią stację i urzekł mnie tłum samochodów w kolejce do dystrybutorów. Jeszcze ze dwa i kolejka wyszłaby na drogę. Wyjaśnienie? Krzaki nieczynne a na trzeciej stacji ON po 29,20, czyli najtaniej. Zrobiłem zakupy w budce przy stacji (znowu 5kg chałwy, cztery piwa i dwie paczki papierosów) i pojechałem zatankować na pierwszą stację. Tutaj ON po 29,50. Z powrotem bez kolejki, bez policji po drodze. Po polskiej stronie na zwykłych pasach kolejka prawie do zakrętu, na zielonym byłem dwunasty.
    Ciekawostka zasłyszana od współstaczy: za trzykrotny wjazd na krzaki można dostać misia w paszport.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiekszośc komentarz dotyczy 3 przejść. Ale czy ktokolwiek jeździł na Gołdap - Gusiew i może podzielić się wrażeniami?

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Ja smigam na Gołdap-Gusiew. Sprawa wyglada nastepujaco: w tamtym tygodniu poniedzialek, wtorek, sroda praktycznie bez kolejek w tym tygodniu podobnie lecz w czwartek i piatek tzn. dzis jest masakra. Podobno nie moze byc kolejki w rosji wiec wszystkie auta upychaja za szlabanem tak ze od szlabanu wjazdowego do bez clowego jest jeden sznurek gdzie kiedys tego nie bylo. A kolejka znowu jaka byla taka jest. O co chodzi nie mam pojecia. A przejechanie granicy od szlabanu do szlabanu kiedys zajmowala max 1,5h teraz to mniej wiecej 3 w porywach do 5 godzin.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobno (zasłyszane na tamożni) kilka(naście?) dni temu przez Grzechotki jechał gubernator obwodu i ciężkiej k... dostał widząc co się dzieje na granicy. W związku z powyższym nakazał zlikwidować kolejki po rosyjskiej stronie, niech Polacy stoją w Polsce a nie w Rosji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za odpowiedź. A jak wygląda sprawa z celnikami? Czepiają się mocno?

    OdpowiedzUsuń
  6. No wlasnie przejechal narobili szumu i jak juz sobie pojechal to dalej wszystko wroci do normy...

    A co do celnikow to mysle ze jest tak jak wszedzie zalezy ktory i co mu danego dnia przyjdzie do glowy itd. chyba ze masz jakies konkretniejsze pytania to smialo odpowiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy możesz napisać, jak wygląda sprawa ze stacjami za przejściem Gołdap - Gusiew? Ile ich jest w niedalekiej okolicy i jak daleko do najbliższej. Z której zazwyczaj korzystasz?

      Usuń
  7. Niestety, jeśli chodzi o celników niewiele się zmieniło- im się nie spieszy-, szperają, szukają, jakby mogli to by i w tyłek zajrzeli a zwłaszcza babsztyle, są niewiarygodnie skrupulatne- faceci z reguły obejdą, poklepią, postukają a baby grzebią w aucie jakby tam jaki skarb miały znaleźć ;I

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczególnie jedna z warkoczem. Ludzie nie dawajmy się im Passat, stary ale też warty kilka tys. Jak mi raz wsadziła ten śrubokręt w zderzak to osłupiałem, ale jak usłyszała moją wiązankę, straszenie sądem itp. to nie użyła go później. Jak straszą kanałem to jedźcie, ale upomnijcie się wcześniej o rentgen. Te młoty mają nas wszystkich za przemytników, uczmy ich szacunku do nas. Oczywiście znajdują się mili celnicy, ale zazwyczaj są to starsi pracownicy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomóżcie posiadam seata toledo jaki jest koszt zielonej karty do tego auta??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zależy od ubezpieczyciela, a nie od rodzaju auta, ja w benefii dostałem za free

      Usuń
  10. Witam mam pytanie gdy deklaruje że wioze 90 litrów paliwa (80 w zbiorniku i 10 w karnistrze) to czy będe musiał opłacić cło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczytaj o dozwolonych normach na blogu bądź na forum - setki razy był temat wałkowany.

      Usuń
  11. Mam passata b3 i deklaruje dla celnika że przewoże 90 litrów paliwa czy dobrze robie i czy to prawda że powyżej 100 l trzeba oclić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nieprawda. ludzie czytajcie wczesniejsze wpisy na forum. Cobelius proponuje utworzyc tu i na forum FAQ.

      Usuń
  12. Paliwo CLI SIĘ tylko wtedy kiedy celnicy spuszcza paliwo lub uznaja ze zbiornik w ktorym jest ono przewozone zostal przerobiony lub tez jesli deklarujac 100L wieziemy np.150L

    OdpowiedzUsuń
  13. Gwoli ścisłości - można zaokrąglać; dziś zadeklarowałem jak zwykle 108,5 litra benzyny, celnik sam zaproponował zaokrąglenie do 110 litrów (bak + kanister)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zabawne jest to, że przejeździłem pół Europy, Skandynawię i nikt mnie na żadnej granicy nigdy nie zapytał ile paliwa zatankowałem w opuszczanym kraju. Wracałem z Niemiec i na granicy Polsko-Niemieckiej, Polskiego celnika w ogóle to nie interesowało.Oczywiście mam na myśli czasy, kiedy nie należeliśmy do strefy Shengen. Chory kraj...

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam! Mogę się dowiedzieć jakie znane w Polsce marki wódki mają na Duty Free po Rosyjskiej stronie? Jest może Smirnoff a jak jest to w jakiej cenie bo to chyba najbardziej znana rosyjska marka w PL.

    OdpowiedzUsuń
  16. A widziałeś tam może Smirnoff-a??
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Moi drodzy, jeśli chcecie dożyć sędziwych lat nie pijcie alkocholu i nie palcie tytoniu, a już na pewno nie alkocholu zza wschodniej granicy. No chyba że już wszystko w życiu widzieliście to polecam czeski produkt "Helsinki". Po 3 latach picia wschodnich trunków na bank coś was dopadnie!!! Pozdrowienia dla Vitalija z E-ga.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przecież to jest wódka z duty free no już nie przesadzajmy że zaraz tam metanol siedzi. Polacy jeszcze nie tak dawno uważani byli na świecie za naród "rusopodobny" a mimo wszystko Polska wódka była jedna z najpopularniejszych na świecie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polska wódka ok(ale też nie wszędzie) ale nie ruska!!! w rosji na wsiach bida to walą co popadnie i żyją max po 50 lat. o czeskim metanolu dałem przykład tym którzy już wszystko widzieli;)
      to samo się tyczy żywności, całej tej chemii w biedrach tuscach i innych lidlach, mieszkam na wsi i wędliny, mięso i podroby biore od swojego sprawdzonego rzeźnika, który ma własną hodowlę i o wiele taniej 80kg różnych wędlin mam za 500zł. Polecam ten system.

      Usuń
  19. a jak daleko jest od granicy cpn w goldap-gusew

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy CPN ros&neft ok 100m od szlabanu ruskiego nastepne w promieniu ok 2km

    OdpowiedzUsuń
  21. TAMU co Ty wypisujesz tutaj, nawet w USA Rosyjska wódka jest uznawana za jedną z najlepszych, podobnie jak Ukraińska która też jest ze "wschodu". Proszę nie wypisuj takich głupot, to że w Polsce panuje wszechobecna rusofobia nie oznacza że tak jest wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze więc pij ją codziennie i spotkajmy się za choćby 20 lat ok?

      Usuń
    2. Troszke glupie twierdzenie bo czego bys nie pil to po 20 latach i tak z czlowieka nic nie zostaje!!

      Po drugie to nie jest forum o alkoholu tylko o granicy!!

      Usuń
    3. wiele ludzi na całym świecie pije całe życie i dożywają 80-90 lat bo piją sprawdzony alkohol, a nie to co serwuje wszystkim wujek władimir. oczywiśćie co do rosyjskiego alkoholu można by debatować non stop jak i do polskiego są wódki i wódki, jednak jedno jest pewne te tańsze są o wiele gorszej jakości i często z niesprawdzonego źródła. nie wiem czy wiesz, ale te tańsze piwa w polsce już nie są robione na chmielu tylko na bydlęcej żółci, taki zamiennik malutki, taka ściemka nieszkodliwa, tylko że ja mam wrażliwy organizm i zaraz wyczuwam że coś w tym piwie jest nie tak, nie wspomne o mega kacu na drugi dzień po 2 piwach...

      Usuń