poniedziałek, 23 grudnia 2013

W poszukiwaniu rosyjskich rarytasów

Rosjanie przybywają tłumnie do nas - wiadomo po co. Po wszystko z wyjątkiem paliwa. My jeździmy do OK - wiadomo po co - po paliwo, faje i alkohol. Oni wszystko a my tylko "żelazną trójcę"? Rażąca dysproporcja poruszyła dziennikarzy! Wysłali do Obwodu człowieka aby zbadał sprawę i wyświetlił czarno na białym jakimi dobrami możemy się obłowić...
Efekt zwala z nóg. Rosjanie oferują (podobno legendarny) "syrok", pielmieni oraz kawior z cukinii albo bakłażana - lepszy niż swojski keczup. Ewentualnie sałatkę z wodorostów. Koniec. Lektura artykułu nie przyniosła rozwiązania problemu, lista specjałów krótka i bez cen. Rozpoznanie przeprowadzono tak nieudolnie czy naprawdę nie ma nic co można z Rosji importować?
Link do całego artykułu


Onet.pl dobija publikacją zestawienia, które potwierdza: im wszystko się opłaca, nam paliwo i faje...

http://m.onet.pl/biznes,krlgk


14 komentarzy:

  1. Masło za 2 zł ? chyba mix masłopodobny , benz w Rosji za 2.60 zł ? hmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ceny ktoś spisywał z pamięci, chyba. Ale jak by nie było różnice w cenach większości towarów tłumaczą zainteresowanie Rosjan MRG a nam zostaje wciąż ten sam zestaw plus balsam Szostakowskiego, lejki do paliw, czasem i akrylowy spray :)

      Usuń
    2. No i artykuł jest niepierwszej świeżości ale nie znalazłem nowszego

      Usuń
  2. to może czas na rzetelny informator zakupowy ?? ;-) Co, gdzie i za ile... bo czytanie artykułów dziwnej treści nie ma sensu.
    Nie jeżdżę często wiec takie info było by przydatne gdy wpadnę na chwilę do Świętomiejsca ;-)
    ("Ceny paliw w Obwodzie Kaliningradzkim 2012, aktualizacja" - i może czas na aktualizację tego działu i poszerzenie go o info innych artykułach bo tytuł mówi sam za siebie ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi się podoba! Takie twarde, zdecydowane i roszczeniowe podejście :P Wybacz ale nie mogę się powstrzymać, czasem sarkazm aż się ze mnie wylewa. "Poproszę o przydatne informacje! Aktualizacje, poproszę. Zaglądam tu czasem aby podreperować swoją wiedzę i domagam się jej w interesującym mnie zakresie". Przypominam, że ta strona nie jest utrzymywana z podatków, z abonamentu też nie. Poświęcam na jej tworzenie czas, który mógłbym spożytkować na konstruowanie łuku lub grzebanie przy samochodzie. Albo masowanie żonie stóp. Naprawdę cieszę się, że czytelnicy korzystają z lektury moich wypocin ale cieszył bym się jeszcze bardziej gdybym czasem otrzymał konstruktywny i merytoryczny odzew. Zamiast samych oczekiwań spodziewam się raczej wymiany informacji. Komentarze w rodzaju: "ta zmiana obowiązuje od miesiąca" powinienem kasować serdecznie życząc w duchu komentującemu aby go zachował dla siebie tak samo jak raczył zachować dla siebie tak istotną dla reszty czytelników wiedzę. Sam nie jestem w stanie ogarnąć wszystkich zagadnień, bo jeżdżę zbyt rzadko i tylko przez jedno przejście. Siłą rzeczy wiele rzeczy mnie omija i cieszę się z tego, bo często są to rzeczy przykre (jak każdorazowe wręczanie łapówki, dajmy na to). Jednak sądząc po statystykach wyświetleń jest kilkaset osób, które jeśli same nie jeżdżą to z innych względów interesują się "KO turystyką" - te osoby mogą dysponować wiedzą o interesujących faktach. Gdzie są ich komentarze? Jak dotąd takich otwartych na wymianę jest kilka, zaledwie, osób. To za mało.
      Co do poszerzenia info, to mam dobrą wiadomość dla Ciebie (chyba dysponujesz jakimiś nieczystymi mocami, skoro poruszasz ten temat akurat teraz :), bo właśnie pracuję nad dodaniem strony, która podobnie jak "pobieralnia" będzie dostępna z paska nawigacyjnego a zawierać będzie wyłącznie listę artykułów z cenami. Osobna strona to same zalety: brak konieczności szukania hasła w chmurze tagów lub wyszukiwarce a potem wertowania postów. Oczywiście ceny zamierzam aktualizować. Oczywiście w miarę swoich skromnych możliwości, no, chyba, że odzew Szanownych Czytelników pozwoli na utrzymanie listy w stanie permanentnej aktualności :P

      Usuń
    2. no tak zapomniałem dodać "PROSZĘ " :-D
      wierz mi że gdybym miał możliwości to z miła chęcią bym się tym zajął i podsuwał Ci jak na tacy aktualne ceny różnych towarów !

      Usuń
    3. Nie traktuj tego jak zobowiązania :) Po prostu kiedy będziesz w Rosji i trafisz na okazje to daj znać. Kiedy będziesz tankował to zanotuj ceny paliw na ulubionej stacji i już. Czytelnicy będą Ci wdzięczni i Bóg zapłać z góry ;)

      Usuń
  3. Wybacz ale odkąd zaczęliście tu wyznawać religię smoleńską przestałem cokolwiek pisać. Pewnie nie tylko ja.... Czasem tu zaglądam z czystej ciekawości. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że jednak się odezwałeś. Próba prowokacji nie zostanie bez odpowiedzi. Nie jestem wyznawcą tej "religii" jeśli już to uprawiam raczej kult sceptycyzmu. Nie wierzę w dobrą wolę rządów demokratycznych, w życzliwość urzędników państwowych i szczerość sprzedawców. Nie było by tyle szumu wokoło Smoleńska gdyby sprawa od początku do końca była prowadzona rzetelnie przez polskich lub niezależnych śledczych i ekspertów. Im dalej jesteśmy w czasie i przestrzeni od dowodów tym więcej będzie spekulacji. Sprawa smoleńska to tylko jeden z przejawów działania ludzi z RÓŻNYCH względów nieodpowiednich.
      PS
      Twoje usprawiedliwienie zostało pozytywnie rozpatrzone :) Pisz częściej

      Usuń
  4. Mam zamiar jechać na Grzechotki pierwszy raz renaultem 1,9 dci 130 KM, który jest wrażliwy na jakość paliwa. Proszę o radę na której stacji najlepiej tankować????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli zawieszenie masz mniej wrażliwe niż silnik, to zaraz za przejściem możesz odbić na Mamonowo, 10 kilometrów z czego 8 drogą polno-leśną i jesteś na Lukoilu. Albo trzecia stacja na "berlince"

      Usuń
  5. Według mnie na 3ciej chrzczą. Pierwsza stacja chyba najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
  6. http://www.radio.rzeszow.pl/informacje/item/25647-kontrola-na-granicy-trwala-6-godzin-slusznie
    takie zachowanie jest mi znane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Służby musiały dostać cynk i uparli się aby znaleźć to czego nie było. Ciekawe komu dzięki temu się upiekło?

      Usuń