Nie tylko ja przeszukuję internet w poszukiwaniu interesujących treści. Twórcy bloga Polacy w Kaliningradzie.com, niejako w drodze rewanżu, trafili na rosjapl... Koło się zamknęło.
11 stycznia minęły dwa lata od opublikowania pierwszego wpisu. Ten jest 124 postem. I ostatnim. Zakładając blog postawiłem sobie trzy cele, spośród których, osiągnąłem dwa: stworzenie unikalnej strony dostarczającej przydatnych informacji i takie wypozycjonowanie strony aby Google wyświetlało ją w wynikach wyszukiwania z możliwie najwyższą lokatą. Dzięki czemu liczba wyświetleń przekroczyła 665 tysięcy co daje średnią około 1000 wejść dziennie, wyświetlenia zaowocowały ponad czterema tysiącami komentarzy. Blog wypromował kilka osobowości (jak Yoggi, Dżamsed Bajkajev, Alfred Hichko), pozwolił zaspokoić ambicje kilku innym indywidualnościom (jak Maximus i Rosja Turystycznie). Kilka osób obraziłem myślą, słowem lub uczynkiem i nie czuję z tego powodu skruchy :P Kilkoro czytelników poznałem osobiście, kilkoro funkcjonariuszy rozpoznało mnie... :)
Eksperyment powiódł się w znacznym stopniu ale przedłużanie go mija się z celem. Zainteresowani tematem albo zdobędą potrzebną do podróżowania w wiadomym kierunku wiedzę na własną rękę lub znajdą ją na innych stronach.
Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, w tej liczbie wszystkim wymienionym powyżej oraz Kowalowi, TAMU, Waśce, fiatowi 125p, Jo nemu, Giso, Miyagi, KWNZ, wszystkim Romanom i innym, którzy aktywnie uczestniczyli w tworzeniu bloga!
Do zobaczenia w innych rejonach internetu!
Witam . Szkoda bo chętnie tu wpadałem . Pozdrawiam romulus
OdpowiedzUsuńWitam. Podpisuję się pod Romanem wielka szkoda, codziennie zaglądałam na Twój blog z nadzieją na nowy wpis. Pozdrawiam i wszystkiego naj.....
OdpowiedzUsuńMoja reakcja jak i poprzedników, szkoda szkoda. Nie ukrywam że sporo przydatnych informacji wyłapałem z Twoich postów, szczególnie jak zaczynałem jeździć 1,5 roku temu. Dzięki za wyróżnienie mnie ;-) w tym historycznym ostatnim poście. Pozdrawiam i powodzenia w innych projektach internetowych a także w naszej codziennej "słodkiej" rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńA ja ze swej strony napiszę - Dobra decyzja Cobeliusie. Blog wyczerpał swoją formułe i bez sensu było to ciągnąć. Samo przekraczanie granicy jest dość powtarzalną czynnością i z czasem również historie się powtarzają. Ty jako jedyny opisywałeś swoje, zapłaciłeś za to stratą anonimowości. Gratuluje "pióra". Fajnie to wszystko przedstawiłeś.
UsuńBardzo przydatny blog.
OdpowiedzUsuńOczywiście blog nie zniknie. Czasem zajrzę aby zaktualizować informacje. Jeżeli wybuchnie kolejny strajk na granicy to nie będę sobą jeśli nie wysmażę nadliczbowego posta :), no i z przyjemnością czytam też Wasze komentarze, od tego zaczynam dzień :D. W niedalekiej przyszłości zamierzam też dla odmiany pojechać przez Gronowo, więc w pierwszej kolejności podam ceny paliw w okolicy przejścia. Złożyłem propozycję współpracy temu gadule Yoggiemu, zawsze dobrze poinformowany i wylewny w komentarzach nie przyjął propozycji a szkoda. Czekam też na odpowiedź od Alfreda Hichko ostatnim twórczym pomysłem w kwestii bloga było wprowadzenie formuły dwujęzycznej i zdobycie rosyjskich czytelników... jest jeszcze szansa na reaktywację
OdpowiedzUsuńpomysł z dwujęzycznym blogiem bardzo dobry, może da się rade zrobić mały przeszczep, a nóż powstanie życie tego bloga na nowo.
OdpowiedzUsuńAle czym ja moge pomoc? Tlumaczyc wszystkie posty na rosyjski zeby przyciagnac rosyjskich czytelnikow? Nie jestem pewien ze dam rade, bo jestem zajety z malym dzieckiem i zarabiac. Chcialbym pomoc, ale obawiam sie ze nie bende mial tyle czasu.
OdpowiedzUsuńMieszkasz w Obwodzie, znasz ludzi, którzy jeżdżą do nas na zakupy i spotykają Polaków po obu stronach granicy. Miałbyś co pisać :) O tym co ich spotyka, po co jeżdżą jeśli nie tylko po parówki? Mogli byśmy zrobić więcej dla zbliżenia między narodami niż politycy. Może Twoi znajomi, lub ludzie odwiedzający rosyjskie fora chcą otrzymać odpowiedzi na pytania, na które Polacy znają odpowiedź? Napisanie posta nie zabiera więcej czasu niż napisanie dłuższego komentarza :) Mógłbyś pisać po rosyjsku dla czytelników z OK lub po polsku gdyby temat był bardziej interesujący dla Polaków (piszesz w naszym języku bardzo dobrze). Oczywiście bez żadnych zobowiązań co do częstotliwości ja mógłbym podjąć się ewentualnych korekt, oprawy graficznej i streszczeń tekstów rosyjskich na polski :)
UsuńAlfred ma rację, najlepiej wprowadzić słownik na blogu tylko nie wiem czy to jest możliwe i czy jedna strona połapię się co pisze druga...
OdpowiedzUsuńsłownik w stylu strony np. mobile.de :)
OdpowiedzUsuńObawiam się tłumaczenia za pomocą automatu z powodu nieścisłości jakie zwykle temu towarzyszą a żywy, nowy autor i do tego Rosjanin miałby więcej do powiedzenia w wielu kwestiach niż ja z translatorem i całym zasobem internetu :)
UsuńTo smutna prawda.
OdpowiedzUsuńPytanie z innej beczki, jak myślicie czy warto zainwestować większą kwotę dziś w ruble by ewentualnie zyskać za mniej więcej pół roku? Cena rubla ostatnio tak niska była 6 lat temu. Zdaję sobie sprawę, że waluta może upaść jeszcze niżej lub sięgnąć dna jednak na taką potęgę dla mnie mało prawdopodobne.
Też myślałem nad zakupem większej ilości rubla.
UsuńZawsze jak kupię wiecej to tanieją.
Przy takich zawirowaniach na Świecie jest to duże ryzyko. Wystraczy,że np. pojawi się zamach terrorystyczny w Rosji,a rubel jeszcze potanieje.
Aczkolwiek dziwne zjawisko obserwujemy aktualnie,czyli igrzyska-inwesycjie z nimi związane,a rubel potaniał. Winno być odwrotnie.
Molborku właśnie chyba nie, już to sprawdziłem na naszym przykładzie w związku z ostatnim euro 2012 które u nas było. Nie jestem żadnym analitykiem ale prześledziłem zachowania złotówki w roku 2012 głównie okolice czerwca i było podobnie względem dolara i euro, w czerwcu i początku lipca euro i dolar poszedł mocno w górę, jednak we wrześniu spadł nawet bardziej do wyniku z przed euro 2012, a tym samym złotówka wpierw słabnąc później się umocniła. Myślę że można na tym zarobić, ale oczywiście mogę się też mylić
UsuńJa przyznam, że skusiłem się wizją taniejącego rubla i kupiłem większą ilość z tym, że było to w sierpniu ubiegłego roku. Wówczas był po 0,097. Liczyłem że niedługo powróci na 0,105. Niestety nie wyszedłem na tym najlepiej. Ale coż, takie to ryzyko tej branży.
UsuńDżamsed jeśli można wiedzieć, ile zainwestowałeś a ile straciłeś?
OdpowiedzUsuńTzn. nie odczułem tego jako dużej straty bo nie sprzedałem tego jako całość a na bieżąco tankowałem za te pieniądze. Po prostu miałem trochę droższe paliwo na każdym kursie;-). A ile dokładnie zainwestowałem to nie napisze, skarbówka nie śpi;-)
Usuńhehe racja, dzisiaj znowu spadł o 5 setnych grosza :)
OdpowiedzUsuńAktualna cena na Nowej Holandii 0,089zł
OdpowiedzUsuńDziś w KA-BRO Grzechotki po 0,088
UsuńKiedy z rynku zaczyna ubywać towaru to jego cena rośnie. Radzę kupować ruble, magazynować je i poczekać na zwyżkę :)
UsuńGrzechotki, dziś 0,087 ;-)
UsuńLeci na łeb na szyję, oby nie było tak jak w Liberii. Na dzisiejszych notowaniach stoi 0,0848
UsuńSukces: http://braniewo.wm.pl/190133,Odpowiedza-za-posiadanie-kontrabandy.html#axzz2tES5djR8 !
OdpowiedzUsuńCzy był ktos wczoraj lub dzis w Grzechotkach? Co sie stało,ze bariery w Rosji zapchane?
OdpowiedzUsuńBardziej zapchane niż normalnie w weekendy?
UsuńNiby awaria serwera. Na tamożni pustki, a kolejka do końca barier.
OdpowiedzUsuńBardzo się dziwię, że w naszą dyskusję o rublach nie dołożył swoich dwóch groszy nasz kolega Yoggi. Czyżby gdzieś wyemigrował?
OdpowiedzUsuńApropos, dla upewnienia się czy ten rubel aby na pewno pójdzie w górę sprawdziłem nawet kurs waluty Yuana Chińskiego z okresu kiedy to była olimpiada w Pekinie czyli sierpnia 2008r, wniosek - dzisiaj rubel zachowuje się identycznie. Jednak nie ukrywam, że cały czas mam obawy... Olimpiada to jedna strona medalu ale jest też druga. Mianowicie Putin ostatnio zakazał wywozu bursztynu z Rosji ( Kaliningradu) ponieważ zlekka się zdenerwował gdy odstrzelono jego człowieka prezesa kopalni w Kaliningradzie. Roczne wydobycie i sprzedaż surowca liczone są w wielu tonach. Spadek rubla może być również i tym spowodowany:/
Więc babka na dwoje wróżyła.
P.S. a jeśli by ktoś chciał takowy surowiec sprzedać z miłą chęcią kupię, pod warunkiem że nie chcę sprzedawać tego w tonach... ałć
Bursztyn - ciekawy temat. Wiecie może jak duża jest różnica w cenie POL-RUS? O nieudanych próbach przewozu czasami się słyszy:-) więc chyba się opłaca.
UsuńPrzewieźć to nie problem, problemem jest kupić dobry towar. A najgorsze jest to, że oni chcą sprzedać tylko my nie jesteśmy zainteresowani ilościami typu 250 kg na raz. A oni znowu nie są zainteresowani ilościami od 1-10 kg. Pół roku temu cena frakcji np 10-20 gram w OK sprzedawano za 750$. Dzisiaj u nas sprzedasz to za mniej więcej dwa razy tyle. Jakie tam są ceny w tej chwili nie wiem. Tylko oczywiście jest dylemat w jakości, nasz bursztyn a ich trochę się różni i na tym przeważnie też cena trochę leci w dół. Jednak jeśli nie trafisz na bezwględnego pośrednika, który zedrze z Ciebie jak cygan za matkę to paliwko będzie tylko tematem przyokazyjnym.
UsuńJak już koniecznie pytasz,to już tutaj praktycznie nie zaglądam,raz na 3 miesiące tylko zrobię szybki przelot po komentarzach.A co do ceny rubla względem złotówki,to nic na ten temat nie piszą.Bardziej ich obchodzi stosunek rubla do euro,a potem do dolara.Na przykład machnęli ostatnio,o ile pamiętam tabelkę porównawczą cen w kantorach i euro w niektórych już 53 ruble kosztowało (stan na 3.03.2014).
UsuńO złotówce nic nie ma,ale też oni doskonale wiedzą,że waluty są od siebie wzajemnie zależne,więc wiedzą,że jak euro będzie u nich kosztowało w przeliczeniu na złotówki 6 złotych a u nas 4 złote,to na pewno rubel nie będzie wtedy po 10 złotych.
Pozdrawiam.
A w sumie to tylko zapytam jeszcze o jedną rzecz.
UsuńNowość-w Grzechotkach ponoć jest pas tylko dla posiadaczy MRG od poniedziałku (od 3.03.2014).Jak to działa,w sensie czas odprawy,wrażenia,czy w ogóle byłeś/widziałeś jak to działa??
Ja osobiscie lubie filmy z przekraczania granic,więc jakbyś korzystał i coś nakręcił byłoby fajnie.
BTW:Pas jest dla posiadaczy MRG only. :-)
Jeśli choć jeden z pasażerów będzie miał wizę,a nie MRG,to podobno wywalą z kolejki.
http://www.youtube.com/watch?v=WFDvUndrVtw
OdpowiedzUsuńograniczenia i limity nie interesuja mnie, bo nie lubie stac w kolejkach na granicy
OdpowiedzUsuńZnajomy mówił, że jak był w piątek na Grzechotkach to ruscy kazali mu przejeżdżać przez jakąś matę odkarzającą. Ktoś z Was też to przechodził?
OdpowiedzUsuńMoże świnię wiózł?
UsuńRaczej nie;-) Wczoraj sam doświadczyłem przejechania przez kałuże z pianą i postałem chwilę na miękkim przy okienku.
UsuńWłaśnie przed chwilą w "must be the music" występował zespół parowóz z OK nawet im wyszło i przeszli dalej.
OdpowiedzUsuńP.S. tyle jeżdżą na te biedronki i lidle a po naszemu im ciężko szło.
http://www.ipla.tv/Must-be-the-music-odcinek-3/vod-5909852
OdpowiedzUsuń60 minuta > Parovoz > zdrastwuj biedronka
Wita, mam pytanie do Was jeżdżących częściej. Czy jak pojadę autem zarejestrowanym na kogoś innego to potrzebna jest zaświadczenie notarialne??
OdpowiedzUsuńPytanie zwłaszcza do osób, które jeździły nie swoim autem bo w necie są sprzeczne informacje
jeżdżę autem które jest na żone i mam potw. notarialne ale z tego co wiem to potwierdzenie notarialne potrzebne jest tylko dla policji... pograniczników i celników to nie obchodzi.
Usuńhttp://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Wiadomosci/Dzis-decyzja-ws-kary-dla-wulgarnej-celniczki
OdpowiedzUsuńjak koledzy nastroje po wyborach?
OdpowiedzUsuńCobeliusie, pomimo że nic się tu nie dzieje codziennie zagląda na to forum blisko 200 ludzi. Może by tak spróbować reaktywować?:)
OdpowiedzUsuńPo wyborach, po raz pierwszy lekki posmak sukcesu. Nowa Prawica na podium :)
OdpowiedzUsuńCo do reaktywacji, zaś, autorzy, którzy mają coś do opowiedzenia poszukiwani. Sława i pieniądze czekają :)
Nawet nie wiesz jak się ciesze, że żyjesz i że odpisałeś :)
OdpowiedzUsuńCzy to prawda, że teraz można latać za miedze co 3 dzień?
Ja takze wciaz zagliadam, ale pisac nie lubie. Gdyby cos na temat polityki, lecz o granicy nie wiem co pisac bo nie zajmuje ona mnie specialnie.
OdpowiedzUsuńAlfred napisz lepiej jak tam u was sytuacja z bursztynem słyszałeś co nie co? u nas poszedł w dół o 50% nikt nie chce skupywać bo nie wie czy sprzeda.
OdpowiedzUsuńKawalek bursztynu waga 192,4 gramow kosztuje 28740 rubli. To cena u handlowca obok Muzeum bursztynu w Kaliningradzie. Byrsztyn zwyklych kolorow.
OdpowiedzUsuńdobra cena w Polsce dostał by za niego jakieś 3-3,5 tyś zł:) nawet pomimo ostatnich spadków cen. a dało by rade jeszcze z tym handlowcem coś utargować?
OdpowiedzUsuńjak tam obecnie ceny ropy wyglądają?
Najtansza ropa jest na stacji "Razgon" ("Разгон") w miasteczku Ładuszkin za 28,30. Najdrozsza na Lukojlu za 33,60. O jakosci nie wiem. Aktualnie dla 10 lipca 2014.
UsuńDziekuje Ci bardzo Alfred
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.przystanek-rosja.pl
Nie ma takiego adresu...
Usuńwcześniej był ale nie zauważyłem tam nic ciekawego.
OdpowiedzUsuńna gronowskim forum jakis mądrala napisał o 200 rublowej wziątce mam nadzieje że to tylko hucpa.
Wcale bym się nie zdziwił podwyżce "dobrowolnej opłaty". Apetyt rośnie w miarę jedzenia
Usuńale co do ceny rubla to jestem z dnia na dzień w coraz większym szoku, oczywiście pozytywnym:)
Usuńhttp://wirtualnapolonia.com/2014/11/04/nasi-zwyrodniali-bracia-i-przyjaciele-ukraincy/
OdpowiedzUsuń