Polacy pokazują klasę w Rosjii

W ten mroźny dzień postanowiłem zatankować swój bolid rosyjskim mleczkiem, jakie było zaskoczenie gdy wjeżdzając na granicę, przywitały mnie zaspy. Odprawa łatwa, szybka, jadąc już było słychać na radiu że 3 CPN zapchany Passatami, myślę jadę może się coś zdarzy. I wykrakałem, podjechałem pod możliwie jak najkrótszą kolejkę, ale stania i tak z 40 minut. Więc obserwowałem naszych jak na siebie trąbią i wyzywają. Obok mnie w kolejce był Pasek na blachach NE ( czyli według mnie banda buraków z Elbląga ), za nim autko, i za autkiem starszy Pan w Audi. Nagle jak z pod ziemi wyrósł kolejny Pasek NE i wpasował się przed swojego kolegę, starszy Pan wysiadł i zaczął całkiem słusznie opierdzielać dresiarzy z Elbląga. Po wymianie zdań wyjął zeszyt i zanotował numery rejestracyjne drechów. I mój komentarz jest taki: oby mniej takich buraków na stacjach, to i kolejek by nie było i niepotrzebnych nerwów. Podziękowania dla starszego Pana że załatwił tych jegomości, pewnie teraz będą lać równiutko 10 literków do zbiorniczka, bo nie znają dnia ani godziny kiedy ich rejestracje starszy Pan wykorzysta ;) Jak wiele osób już zauważyło kolejki pod budami są tylko na życzenie Polaków, gdzyż z karteczkami łażą prawie spod bezcłowego. Ogarnijcie się ludzie!!